sobota, 17 listopada 2012

Dobry adres


Kamienica Bonerowska to był w roku 1903 dobry adres. Mam pewne podejrzenie, dlaczego Manggha wybrał wlaśnie to miejsce - kamienicę o bogatej historii, położoną na rogu Rynku Głównego i ulicy św. Jana, ale o tym później. Oddajmy głos autorowi opisu ulicy św. Jana. Adam Chmiel w swej książce wydanej w roku 1924 pisał tak:  

„W kamienicy tej na II piętrze od frontu (Linia A-B) mieszczą się w pokojach zbiory p. Feliksa Jasieńskiego, znanego mecenasa sztuki. Zbiory te, sprowadzone przez właściciela z Warszawy w r. 1903-im obejmują: 1) sztukę polską plastyczną pomatejkowską około 2.000 przedmiotów, 2) sztukę japońską we wszystkich działach około 6.000 nrów, 3) dział tkanin od XV w. (około 1.000 przedmiotów) Polski, Włoch, Francji, Persji, Japonji, Chin, Jawy, Indyj, 4) dział mebli od XVI w. sto kilkadziesiąt sztuk, 5) grafika europejska XIX w., 6) grafika stara − w mniejszej ilości, 7) przedmioty sztuki stosowanej (ceramika, zegary i t. p. różnego pochodzenia, wreszcie 8) bibljoteka, obejmująca kilka tysięcy tomów wydawnictw o sztuce plastycznej w różnych językach, i to wydawnictw nieznajdujących się w bibljotekach krakowskich. Zbiory te, jedne z najwspanialszych w Polsce, zapisał i darował właściciel na rzecz gminy miasta Krakowa w r. 1920 jako osobną instytucję: Oddział Muzeum narodowego im. Feliksa Jasieńskiego w Krakowie. P. Jasieński został dożywotnim dyrektorem tych zbiorów i uzupełnia je w dalszym ciągu nowemi nabytkami. P. Jasieński od chwili, gdy Kraków obrał za siedzibę, miał wybitny wpływ na życie artystyczno-literackie w Krakowie. Przez długi szereg lat pokoje, gdzie gromadził z pietyzmem dzieła plastyczne, były miejscem zebrań artystów-plastyków, zgrupowanych w stowarzyszenie „Sztuka”.

Kamienica Bonerowska, skąd nazwa? Należała do Jana Bonera (początek wieku XVI). „Jan Boner, kupiec, bankier, potem zarządca skarbu król., żupnik i wielkorządca krakowski (...)”. W ciągu wieków zmieniali się właściciele, lokatorzy i sama kamienica. Wspomnieć trzeba na pewno jednego z nich, Jana Kriegera, fotografa zabytkowych budowli Krakowa, którego pracownia została założona w 1860 roku „w drewnianem oszklonem, nieopalanem zabudowaniu w dziedzińcu drugim realności, a po przebudowaniu kamienicy na 3-ciem piętrze, gdzie dotychczas istnieje, prowadzona po śmierci Kriegera (1903) przez jego siostrę: Amalję Krieger.

Podsumujmy:
Trzecie piętro: pracownia fotograficzna.
Drugie piętro: mieszkanie Feliksa Jasieńskiego.
Pierwsze piętro należy do Amalji Kowalskiej (wcześniej do kupca krakowskiego Augusta Porębskiego), ale anegdota przytoczona przez Adama Chmiela mówi o ciekawym lokatorze z dawniejszych lat. Kamienica w drugiej połowie XIX wieku została gruntownie przebudowana... „Zburzone schody kamienne miały być tak ‘niskie, szerokie i długie, iż Wytyszkiewicz (Kajetan, dawniejszy właściciel) na koniu wjeżdżał zwykle do drzwi mieszkania na pierwszym piętrze’”.
A co z parterem w latach kiedy w kamienicy zamieszkiwał Manggha?
Przed rokiem 1913, na paterze znajdowały się sklepy. Chmiel pisze: „W jednym z nich mieściła się długie lata c. k. główna trafika tytoniu, czyli ‘Verlag’, jak ją mieszkańcy Krakowa w drugiej połowie XIX-go wieku nazywali. Sklep z trafiką tytoniu uległ w r. 1913 przeróbce na kantor Banku czeskiego, dzisiaj ‘Bank komercjalny’”.

Cóż jeszcze trzeba powiedzieć o ulicy św. Jana? Wystarczy chyba wymienić garść nazwisk dawnych mieszkańców i właścicieli: Decjusz, Lubomirscy, Wodziccy, Czartoryscy. Dobry adres? Dobry!

Dlaczego Manggha wybrał akurat to miejsce? Może stojąc na rogu św. Jana i Rynku Głównego zobaczył, że Kamienica Bonerowska stoi w jednej linii pomiędzy Muzeum Narodowym (Sukiennice), a Muzeum Książąt Czartoryskich. Czy może być lepsze miejsce na Oddział Muzeum Narodowego? Poza tym: ten widok z balkonu − pierwsza klasa!

(cytaty pochodzą z ksiażki wydanej w roku 1924: Adam Chmiel „Domy krakowskie, ulica św. Jana. Część I”, zachowano pisownię oryginalną).


Ulica św. Jana - fotografia z książki Adama Chmiela (1924)


Ulica św. Jana w roku 2012


Dorożka 2012


 
Św. Jana 1 róg Rynku Głównego sto lat później



Rynek 2012


W roku 2012


Balkon (ten wyżej) mieszkania Mangghi (2012)


***



wtorek, 13 listopada 2012

A czy TY słyszałeś o Feliksie Jasieńskim?

Witaj przybyszu!

Pozwól, że Twoja znajomość Młodej Polski sprawdzona zostanie na wstępie.

Osoba, o którą pytam, to nie malarz ani dramatopisarz. Dla sztuki Młodej Polski postać bardzo ważna. Któż to?

A oto krótki quiz (bez nagród).

Czy wiesz, że „Szał” Podkowińskiego oglądasz w Galerii Sztuki Polskiej XIX wieku w Sukiennicach właśnie dzięki temu niezwykłemu kolekcjonerowi i przyjacielowi artystów?

Czy wiesz, że to Manggha był pomysłodawcą i redaktorem pierwszego albumu polskiego malarstwa przełomu XIX i XX wieku (Sztuka Polska. Malarstwo)?

Czy wiesz, dzięki czyjej pasji kolekcjonerskiej i hojności możesz oglądać wspaniałe drzeworyty japońskie w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej w Krakowie?

Tym niezwykłym człowiekiem był Feliks Jasieński.


Ciąg dalszy nastąpi...

PW